do ludzi moeszpo rozum pj - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania. Opis zrzutki "Religia, Miłość Rozum - te trzy!" - to, jak głosi tekst piosenki, wartości, które połączyły naszą grupę wolontariuszy. I tak w tym roku pragniemy poraz kolejny udowodnić, że niemożliwe nie istnieje i zorganizować Obóz św. Jana Bosko 2019, który dla wielu naszych dzieci jest jedyną szansą na wspaniałe wakacje! Już od blisko 10 lat organizujemy wakacyjny wypoczynek dla dzieci i młodzieży. Obóz św. Jana Bosko jest inicjatywą lokalną – wyjeżdżają na niego głównie dzieci z Tychów, Katowic, Pszczyny, Oświęcimia i miast sąsiednich. W ciągu czterech ostatnich lat w Obozie uczestniczyło niemal 600 dzieci, a wiele z nich szansę na wyjazd otrzymało tylko dzięki pomocy sponsorów. Wkładając już na kilka miesięcy przed wakacjami mnóstwo siły i pracy w organizację Obozu, staramy się przygotować wszystko tak, aby opłata za wyjazd nie była dla uczestników barierą. Niestety, okazuje się, że kwota zaledwie 600 zł dla części rodzin jest zbyt wysoka. Wielu naszych podopiecznych pochodzi bowiem z rodzin niepełnych, dysfunkcyjnych czy borykających się z problemami finansowymi. Dlatego tak bardzo potrzebna nam Państwa pomoc! W lipcu planujemy zorganizować tygodniowy turnus w Salezjańskiej Placówce w Oświęcimiu dla łącznie 110 osób. Aby jednak zrealizować nasze marzenie, potrzebujemy wsparcia. Liczymy na Ciebie! Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal. Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal. Dowiedz się więcej Wpłaty 31 Komentarze 1 „Miłość przewyższa wszystkie cnoty; jest pierwszą z cnót teologalnych: «Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość» (1 Kor 13, 13)” (KKK 1826). 4. Zapamiętajmy: Wiara uzdalnia nas do myślenia po Bożemu. Skierowana w przyszłość nadzieja pozwala działać po Bożemu. CZWARTEK, 25 czerwca 2020 r. 5 lekcja (11:40 - 12:25) Spotkanie ON-LINE 12:15 - 12:25 Temat: HART DUCHA - WAKACJE. Proszę przeczytać ze s. 140 - 141. • Który z obrazów przedstawionych przy poszczególnych tytułach działów zapamiętaliście najbardziej i dlaczego? • Który z obrazów najgłębiej do Was przemówił? • Czy któryś z cytatów biblijnych omawianych na poszczególnych katechezach zapamiętaliście i dlaczego właśnie ten? • Na czym polega chrześcijański hart ducha? • Wakacje to czas szczególnej zażyłości z Chrystusem. • W jaki sposób człowiek wierzący mądrze przeżywa czas wakacji? • Rozwijaj postawę mężnego wyznawania wiary w codzienności. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piątek, 19 czerwca 2020 r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Spotkanie ON-LINE 10:20 - 10:35 Temat: (48, 49) MODLITWA ZNAKIEM WIARY I NADZIEI. ODNALEŹĆ SIEBIE NA KARTACH EWANGELII. Proszę przeczytać z podręcznika ze s. 134 - 138 i odpowiedzieć na pynania znajdujące się u dołu stron 135 i 138. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piątek, 5 czerwca 2020 r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Spotkanie ON-LINE 10:20 - 10:35 Temat: (47) MÓJ ANIOŁ STRÓŻ. Proszę przeczytać treść z podręcznika s. 132 - 133 1. Kim jest Anioł Stróż i jakie posiada przymioty? 2. Aniołowie zostali stworzeni przez Boga, aby ochraniać człowieka i strzec go przed niebezpieczeństwami. 3. Jakie są zadania Anioła Stróża? 4. Rozwijać postawę zawierzenia i ufności pokładanej w Aniele Stróżu. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- CZWARTEK, 4 czerwca 2020 r. 5 lekcja (11:40 - 12:25) Spotkanie ON-LINE 12:15 - 12:25 Temat: (46) "ODWAGI, TO JA JESTEM, NIE BÓJCIE SIĘ" (Mk 6, 50) Proszę przeczytać treść z podręcznika s. 130 - 131 i odpowiedzieć na następujące pytania: 1. Na czym polega odwaga i męstwo człowieka przeżywającego trudności? 2. Czy jesteś świadomy(a), że niezależnie od położenia, w jakim znajduje się człowiek, Bóg jest zawsze przy nim? 3. W jaki sposób człowiek wierzący może radzić sobie z życiowymi problemami i trudnościami? 4. Staraj się rozwijać postawę zaufania względem Boga w chwilach próby. Piosenka: Na wszystkich drogach życia: --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piątek, 29 maja 2020 r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Spotkanie ON-LINE 10:20 - 10:35 Temat: (45) "GDY POD WIATR TRZEBA IŚĆ KAŻDEGO DNIA". Proszę przeczytać treść ze s. 128 - 129. 1. Jakie znasz wydarzenia opisane w Ewangelii, w których przedstawiona jest postawa Jezusa względem ludzi potrzebujących pomocy? 2. Tym, do kogo człowiek może się zwrócić w chwili cierpienia, jest Bóg. 3. Co oznacza „przerzucić swoje troski na Pana”? 4. Rozwijać postawę cierpliwości w przeżywaniu trudności i męstwa, gdy przychodzą niepowodzenia. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- CZWARTEK, 28 maja 2020 r. 5 lekcja (11:40 - 12:25) Spotkanie ON-LINE 12:15 - 12:25 Temat: (44) "KTO SPOŻYWA TEN CHLEB, BĘDZIE ŻYŁ NA WIEKI" J 6, 51 Poznajemy znaczenie Eucharystii – Chleba Życia. Proszę przeczytać z podręcznika treść ze - 127. 1. W jaki sposób Jezus troszczy się o tych, którzy chcą iść za Nim i postępować według Jego nauki? 2. Jaka jest różnica między chlebem powszednim a Chlebem Eucharystycznym? 3. Jakie wydarzenie było zapowiedzią Eucharystii? J 6, 32-35 (s. 127). Chrystus karmi nas swoim Ciałem w czasie Eucharystii, abyśmy nigdy nie ustali w drodze do nieba. Komunia Święta jest dla nas pokarmem – Chlebem Żywym, który Jezus zostawił nam, abyśmy odtąd już nie pragnęli innego chleba, tylko Eucharystycznego. W jaki sposób uczyć się umiłowania Eucharystii: • Co dzieje się w trakcie trwania Eucharystii? • Dlaczego Eucharystia jest tak ważnym sakramentem? • Dlaczego Jezus pragnie, aby człowiek karmił się Chlebem Żywym? Zachęcam Was do ukochania Mszy Świętej, poprzez pełne w niej uczestnictwo. To szczęście niepojęte mieć w sercu Boga Żywego. Tak jak ciało, aby mogło żyć potrzebuje pokarmu - chleba, tak dusza do wzrostu duchowego potrzebuje pokarmu - Eucharystii, Słowa Bożego. W najbliżą niedzielę będziemy przeżywać Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, a ponieważ od soboty 30 maja już będzie można w każdej ilości iść do kościoła, to zapraszam Was do spowiedzi i Komunii Wielkanocnej. Proszę otworzyć link i przypomnieć sobie o Duchu Świętym: -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piątek, 22 maja 2020 r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Spotkanie ON-LINE 10:20 - 10:35 Temat: (43) "TRWAJCIE WE MNIE". Proszę przeczytać treść ze s. 122 - 125 oraz zapisać w zeszycie i odpowiedzieć na pytanie: 1. Na czym polega istota relacji człowieka z Bogiem? 2. Zadaniem chrześcijanina jest pielęgnowanie bliskiej zażyłości z Bogiem. 3. Każdy człowiek jest zaproszony do przynoszenia dobrych owoców na chwałę Bożą. 4. Należy rozwijać postawę gotowości do spełniania czynów miłości. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- CZWARTEK, 21 maja 2020 r. 5 lekcja (11:40 - 12:25) Spotkanie ON-LINE 12:15 - 12:25 Temat: (42) "JEZUS PRZEZ ŻYCIE MNIE WIEDZIE". Proszę przeczytać ze s. 120 - 121. Proszę wpisać do zeszytu odpowiedzi na pytania, które są ponumerowane. • Czy te wszystkie reklamy mówiące, co mamy kupić, aby być szczęśliwym, na pewno uczynią człowieka szczęśliwym? • Kto jest prawdziwie szczęśliwy? • Do czego wzywa nas Jezus? 1. Co trzeba zrobić, by być dobrym chrześcijaninem: by mieć czyste serce; by nie osądzać, ale przebaczać; by być sprawiedliwym? W celu udzielenia odpowiedzi na powyższe pytanie odczytaj cytat biblijny Łk 6, 46-49 (podręcznik, s. 120). 2. Co Pan Bóg obiecuje tym, którzy będą żyli według błogosławieństw? Jezus Chrystus pokazał swoim życiem, że szczęście człowieka nie zależy od pieniędzy, zdrowia, znajomości itp. Uczeń Chrystusa to ten, kto odkrywa, że szczęście płynie z miłości do Boga i bliźniego. Miłość oznacza zgodzić się na wolę Bożą i kochać bliźniego także wtedy, kiedy jest to trudne. „Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!” (Mt 7, 13-14). ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piątek, 8 maja 2020 r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Spotkanie ON-LINE 10:20 - 10:35 Temat: (41) JAK ZIARNKO GORCZYCY. Proszę przeczytać treść ze s. 118 - 119 i odpowiedzieć na pytania: 1. Co Kościół (chrześcijanie) przeżywał od samego początku istnienia? 2. W jaki sposób Opatrzność Boża umacniała chrześcijan w wierze? 3. Wskaż sposoby budowania Królestwa Bożego. Wiara jest jak ziarno: aby rosła musi obumrzeć, czyli doświadczyć pewnych zmagań, trudności. Pierwotny Kościół cierpiał prześladowania i dzięki temu wiara pierwszych chrześcijan szybko dojrzewała. Zwróćcie uwagę na fotografię i rysunek w podręczniku (s. 118). Czytamy Ewangelię Mk 4, 30-32 : • Dlaczego Jezus wybrał właśnie ziarno gorczycy, by ukazać początek i rozwój Królestwa Bożego? (Ponieważ jest najmniejszym ziarnem, Jezus wybiera, to, co małe, niepozorne, aby przez to pokazać chwałę Bożą) • W jaki sposób Bóg opiekował się chrześcijanami? Czytamy tekst z podręcznika "Apostołowie głoszą Dobrą Nowinę światu"(s. 119). Zadaniem każdego ucznia jest napisanie listu do młodego Kościoła, np. w Rzymie. Może się on zaczynać od słów: „Kochani Bracia i Siostry w Rzymie…”. List ma być pociechą i umocnieniem dla prześladowanych chrześcijan, ma zawierać zapewnienie o modlitwie, napomnienia dla tych, którzy grzeszą itp. Zastananówcie się: • Czy współcześnie Kościół jest prześladowany? • Jakiego rodzaju jest to prześladowanie? • Czy katolicy w Polsce potrzebują napomnienia? • Czy postępują dobrze? Prześladowania Kościoła nasilają się także w czasach obecnych. Media (szczególnie katolickie) pokazują dramatyczną sytuację chrześcijan w Indiach, Korei, Chinach. Jednak zauważamy także prześladowania na innej płaszczyźnie – dyskryminacja katolików, ośmieszanie ich w mediach. Chrześcijanin w sytuacji prześladowań wzrasta jak ziarno, które, aby rosnąć, musi obumrzeć. Widzimy, że także dzisiaj potrzebujemy współczesnych apostołów, którzy będą czuwać nad wzrostem Królestwa Bożego przez napominanie i pocieszanie chrześcijan. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- CZWARTEK, 14 maja 2020 r. 5 lekcja (11:40 - 12:25) Spotkanie ON-LINE 12:15 - 12:25 Temat: ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II - KAROL WOJTYŁA - SETNA ROCZNICA URODZIN. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piątek,8 maja 2020 r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Spotkanie ON-LINE 10:20 - 10:35 Temat: (40) BÓG PROWADZI SWÓJ LUD. Opatrzność działająca w historii Narodu Wybranego. Proszę przeczytać treść ze s. 116 - 117. Film: Mojżesz • Jak Bóg opiekował się swoim ludem w czasach opisanych w Starym Testamencie? • Czy w dzisiejszych czasach Bóg także działa w historiach ludzkich? Odpowiedzi na te dwa powyższe pytania proszę napisać w zeszycie. CZWARTEK, 7 maja 2020 r. 5 lekcja (11:40 - 12:25) Spotkanie ON-LINE 12:15 - 12:25 Temat: (39) BOŻA OPATRZNOŚĆ CZUWA NAD NAMI. Proszę przeczytać z podręcznika ze s. 114 - 115 oraz wpisać pod tematem odpowiedzi na poniższe zagadnienia. 1. W jaki sposób Bóg troszczy się o cały świat i każdego człowieka? 2. Dlaczego isnieje problem współistnienia Opatrzności i zła w świecie? 3. Wskaż sytuacje, w których człowiek doświadcza troski Boga. 4. Podaj definicję Opatrzności Bożej. Pytanie do refleksji: • W jaki sposób każdy z nas może się przekonać o działaniu Opatrzności Bożej? Znany jest powszechnie symbol oka Opatrzności, który wskazuje, że Bóg opiekuje się nami, chroni nas i ostrzega, ratuje w trudnościach, troszczy się o nasze codzienne sprawy. Wiele instytucji, szkół, osiedli, budynków prywatnych i miejsc publicznych jest dzisiaj monitorowanych. Czy jest to potrzebne i jaka jest skuteczność monitoringu? Boża Opatrzność jest takim pełnym Ojcowskiej miłości „monitoringiem człowieka”. Takie Oko Opatrzności znajduje się u Sióstr Służebniczek, aby przypominało, że wszystko co robimy Bóg widzi. On jest zawsze z nami. Kiedy błogosławiony Edmund Bojanowski, mający 4 latka ciężko zachorował i już przestał oddychać, jego mama modliła się do Matki Bożej Bolesnej o zdrowie, i została wysłuchana. Mały Edmund został cudownie uzdrowiony, a jego mama w Gostyniu przy figurze zwanej "Pieta" - to jest figura Matki Bożej Bolesnej, trzymającej martwego Syna. Znajduje się on tam i dzisiaj. W dowód za cudowne uzdrowienie syna, matka bł. Edmunda złożyła u stóp Piety srebrne wotum – Oko Opatrzności Bożej. Czwartek, 30 kwietnia 2020 r. 5 lekcja (11:40 - 12:25) Spotkanie ON-LINE 12:15 - 12:25 Temat: (38) WĘDRUJEMY PRZEZ ŻYCIE. Proszę przeczytać treść ze s. 112 - 113. Poznajemy chrześcijańskie spojrzenie na przemijanie. Bruno Ferrero Odwaga kornika Jana W belce starej, ale masywnej stodoły, żyła wspólnota korników. Życie ich polegało na gryzieniu, gryzieniu i jeszcze raz gryzieniu. Gdy nie gryzły, spały. Tak wyglądało ich życie. W przeszłości ich rodzice prowadzili dzieło wgryzania się w belkę, a jeszcze przed nimi robili to dziadkowie i pradziadkowie oraz rodzice pradziadków. Jednym słowem wszyscy przodkowie korników, o których tu mowa, nie robili nigdy nic innego poza gryzieniem belki i w ten sposób odżywiali się bardzo dobrze. Łatwo możemy sobie wyobrazić, że życie tych korników nie było specjalnie ciekawe. Nudę przerywały historie opowiadane przez starego kornika, który kiedyś wgryzał się w książkę z bajkami, oraz wieczory taneczne urządzane w dniu urodzin i imienin. Jadłospis wciąż był taki sam. Od czasu do czasu któryś z korników napotykał na żyłę wyschniętej żywicy i wówczas przez krótki czas była pewna różnorodność w spisie potraw. Ale rzadko to się zdarzało. Nie było więc mowy o żadnym łakomstwie. Pewnego dnia wesoła kompania korników siedziała sobie i ucztowała, to jest gryzła zwykłą belkę. Między jednym kęsem a drugim, korniki rozmawiały na temat różnych rodzajów drewna belki: o takich, które powodowały tycie, o innych, które wywoływały kwasotę żołąda, i jeszcze innych, które były dobrze wyschnięte. Korniki rozmawiają jedynie o drewnie i o zawodach drążenia, które odbywają się każdego roku. W pewnym momencie jednak najstarszy kornik wybuchnął: – Istnieje świat poza belką. Znam drogę, która prowadzi na zewnątrz. Pewna mrówka, napotkana w czasie jednej z mych przechadzek, opisała mi ją bardzo dokładnie. – Ależ skąd! – powiedział inny kornik – Według mnie nie istnieje nic poza tym. To mrzonki! Świat jest zrobiony z drewna, mój drogi, czy ci się to podoba, czy nie. Inny jeszcze kornik dodał ostrzegawczo: – A jednak możliwe, że istnieje coś poza drewnem. Nie wykluczyłbym tego, ale ostrzegam was: nie myślcie o tym zbytnio, bo może to być niebezpieczne. Któż wie rzeczywiście, co znajduje się poza drewnem? Żaden kornik nie wie o tym! Kolejny kornik zamruczał, mając pełną buzię drewna: – Mnie to nie interesuje. Dopóki mogę najeść się do syta, wszystko mi odpowiada! Kornik Jan był młodym i żywym kornikiem. Rozmowy te bardzo go zainteresowały. Zastanowiwszy się poważnie, rzekł; – Kto wie? Może istnieją inne gatunki drewna. Może my jemy drewno najgorszego rodzaju i nie wiemy o tym. Może w najbliższej okolicy istnieje drewno miękkie, czy ja wiem? Inne korniki wybuchnęły śmiechem: – Ty chyba zupełnie oszalałeś – stwierdziły. Najstarszy kornik dodał szyderczo: – Jeżeli jesteś taki pewny siebie, idź i zobacz ten inny świat! Droga do niego jest bardzo prosta: wystarczy byś wgryzał się w kierunku południowym, jak podała mi mrówka. Idź! Nikt ciebie nie zatrzymuje! Korniki zaśmiały się znowu, ale Jan odpowiedział dumnie: – Śmiejecie się bez powodu! Ja zaryzykuję! A wy tu możecie spleśnieć! I od tego momentu zaczął wgryzać się w kierunku południowym. Pracował z zapałem i wyobrażał sobie inny, wspaniały świat. Był przeświadczony, że belka nie może stanowić „całego świata”. Jednak wszystkie napotkane korniki wyśmiewały się z niego. Tatuś i mamusia poszli za nim zmartwieni. – Synu mój – wybuchła płaczem mamusia – czy ci się rozum pomieszał? Gryź z nami spokojnie, tak jak nauczyli cię twój ojciec i twoja matka, drąż jak twoi bracia, którzy bardzo ciebie kochają. Kornik Jan kochał swoich, ale zbyt był pewny swej racji. Uściskał matkę, pożegnał się z ojcem oraz braćmi i zdecydowanie dalej wgryzał się w kierunku południowym. Jego wędrówka wzbudziła zdziwienie grupki korników, które jak przystało na dobre kumoszki, zebrały się na pogawędkę w galerii – butiku, bardzo eleganckim lokalu. – Popatrzcie! – powiedziała jedna – właśnie przechodzi kornik, który sądzi, że uda mu się wyjść z belki. – Nie ma już w świecie zdrowego rozsądku! – stwierdziła inna. – A tyle pięknych rzeczy można tu zrobić! – zauważyła trzecia. – No, no! – podsumowała czwarta. Ale kornik Jan dalej szedł swoją drogą. W pewnym momencie posłyszał głos o melancholijnym zabarwieniu, po chwili ujrzał starego kornika, który samotnie przebywał w starej galerii wypełnionej odpadkami. – Dzień dobry – powiedział kornik Jan. Stary kornik obserwował go długo, potem powiedział: – Co zamyślasz zrobić? Również i ja, gdy byłem młody myślałem o tym, by opuścić belkę i odnaleźć inny świat i inne drewno. Ale potem zabrakło mi odwagi i oto, co zyskałem: żyję sam, a inni sądzą, że jestem szalony. Dopóki nie jest za późno, posłuchaj mnie: zacznij znów postępować jak inni, a pewnego dnia podziękujesz mi za radę. Kornik Jan nie wiedział, co ma odpowiedzieć i milczał. Ale po namyśle stwierdził: – To ja mam rację! Pozdrowiwszy uprzejmie starego kornika, dumnie poszedł swoją drogą. Drążył, drążył, ale belki są duże, a korniki małe. Czas mijał, a Jan kornik ciągle tylko napotykał na drewno. Tysiące razy kusiło go, by zatrzymać się, zawrócić i zachowywać się tak, jak wszystkie korniki tego świata. Pewnej nocy, skulony w tunelu, który drążył, zmęczony wysiłkiem, ze łzami w oczach powziął wielką decyzję: „Dość! Nie ma innego świata poza belką. Wszystko jest drewnem! Jutro zawrócę”. Właśnie w tym momencie cichy szmer, dobrze mu znany, przeraził go. Był to odgłos wywołany przez innego kornika, drążącego z całych sił. Po chwili zobaczył go. Był spocony, zasapany, ale uśmiechał się od ucha do ucha. – Wreszcie dogoniłem ciebie! – powiedział przybysz. – Nazywam się Piotr kornik i pragnę pójść z tobą. Również i ja mam dość tej belki. Jestem pewien, że istnieje inny świat, na zewnątrz. – Miło mi – odpowiedział Jan kornik i poczuł że do serca powraca mu odwaga. Jutro wydrążymy tunel w tamtym kierunku. Czuję, że niedaleko jest meta. W rzeczywistości brakowało jeszcze 10 cm z okładem, gdyż kierunek na południe nie był najlepszy, by wyjść z belki, ale mrówka, która podała go staremu kornikowi, nigdy nie wyznawała się dobrze w czterech stronach świata. Ale nie miało to większego znaczenia. We dwójkę wszystko było łatwiejsze. Gdy jeden z nich był zmęczony i przygnębiony, drugi go pocieszał. Trud rozkładał się na dwóch, a odwaga odtąd była podwójna. I tak pewnego wrześniowego poranka Jan kornik i Piotr kornik wydostali się z belki. Po raz pierwszy ujrzeli niebieskie niebo i blask słońca. – Hurra! – zakrzyknęli równocześnie i uściskali się. Ile traciły te korniki, które sądziły, że cały świat znajdował się w belce! Zachwycające dźwięki przenikały czyste powietrze ich nowego świata. – To chór aniołów! – wykrzyknął Jan kornik jak w ekstazie. – Ależ skąd! – zamruczała mrówka, która właśnie przechodziła tamtędy wlokąc ciężkie ziarno zboża. – To są świerszcze. Ich granie wywołuje u mnie ból głowy… Ale dla dwóch korników to kri-kri stanowiło muzykę nadzwyczajną, jakiej nigdy dotąd nie słyszeli. Popatrzcie na ilustrcje w podręczniku i zastanówcie się: Jaki jest cel naszego życia? Pytania do refleksji: • Skoro wiemy o tym, że nasze życie tu, na ziemi, się skończy, które cele są aktualne także po śmierci? • Jakie cele zaliczymy do „belki”, a jakie do świata, który odkryły korniki? • Jak rozumieć fragment Ewangelii J 14, 6? (podręcznik, s. 112) W jaki sposób Jezus Chrystus pomaga nam osiągnąć najważniejszy cel naszego życia? Podsumowując, stwierdzamy, że człowiek stawia sobie w życiu różne cele, ale świadomość przemijania życia powoduje, że wyżej powinien stawiać cele duchowe i te nieprzemijające niż doczesne i materialne. Piątek, 24 kwietnia 2020 r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Spotkanie ON-LINE 10:20 - 10:35 Temat: UTRWALENIE WIADOMOŚCI. CZĘŚCI MSZY ŚWIĘTEJ. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Czy wiesz co naprawdę dzieje się podczas Mszy Świętej? CZWARTEK, r. 5 lekcja (11:40 - 12:25) Spotkanie ON-LINE 12:15 - 12:25 Temat: (37) UMIEĆ POZNAĆ, CO JEST WAŻNE. Proszę przeczytać z podręcznika ze - 109. W zeszycie proszę wpisać odpowiedzi na następujące zagadnienia: 1. Co rozumiesz pod pojęciem wartości? 2. Wymień i uszereguj najważniejsze wartości ogólnoludzkie. 3. W jaki sposób wiara porządkuje świat wartości? Piątek, 17 kwietnia 2020 r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Spotkanie ON-LINE 10:20 - 10:35 Temat: TAJEMNICA BOŻEGO MIŁOSIERDZIA. CZWARTEK, r. 5 lekcja (11:40 - 12:35) Spotkanie ON-LINE 12:20 - 12:35 Temat: (36) "BO CHRZEŚCIJANIN TO WŁAŚNIE JA". Proszę przeczytać treść ze - 107 i zapisać do zeszytu pod tematem następujece pytania oraz odpowiedzi. Odpowiedzi można przesłać poprzez TEAMS. 1. Do czego Jezus wzywa swoich uczniów? 2. Czym jest tzw. świadectwo chrześcijanina? 3. Co to znaczy, że jestem chrześcijaninem? 4. Co jest najważniejsze w życiu chrześcijanina? Miłość do Boga przekłada się także na miłość wobec wspólnoty Kościoła (moje zaangażowanie w parafii), rodziny, sąsiadów, kolegów. Czytamy tekst Wobec Kościoła, bliźnich i siebie... (s. 107) i zastanówcie się, jakie są możliwe formy zaangażowania w parafii. Podsumowując, precyzujemy, czym jest świadectwo chrześcijańskie (słownik, s. 107) i proszę wymienić (hasłowo) to, co w postawie chrześcijan jest najważniejsze. 5. Co w życiu chrześcijanina jest najważniejsze, podać przykłady. Piątek, 3 kwietnia 2020r. 3 lekcja (9:50 - 10:35) Temat: (35) UCZYNKI MIŁOSIERDZIA. Proszę przeczytać treść tematu ze s. 104 - 105. Następnie proszę wpisać do zeszytu odpowiedzi na postawione pytania. 15 min przed końcem lekcji będzie sptkanie ON - LINE. Osoby, które nie będą na tym spotkaniu proszę, aby sfotografowały swoją pracę i przesłały na mój adres e - mail. 1. Dlaczego brat Albert czuł się szczęśliwy, rozdając tysiące bochenków chleba, dają dach nad głową bezdomnym? 2. Wybierz po jednym uczynku miłosierdzia wzgędem duszy i względem ciała, i wykonaj do nich schematyczną ilustrację. 3. Proszę nauczyć się na pamięć Uczynki miłosierdzia wzgędem ciała i dusz ( termin 2 tygonie) Czwartek, 5 lekcja (11:40 - 12:25) Temat: (34) DAWALI ŚWIADECTWO. Każdy z nas jest powołany, by być świdkiem Jezusa. Co to znaczy być świadkiem? Proszę przeczytać treść tematu ze -103 Do zeszytu, pod tematem napisz: Przykłady, w jaki sposób można świadczyć o Chrystusie. Piątek, 3 lekcja (9:50 - 10:35) Drodzy Uczniowie! Witam Was i zapraszam do pochylenia się nad religią. Na początku pomódlcie się o światło Ducha Świętego. Dzisiejszy temat to: Temat: WIERNI BOGU I LUDZIOM Z czym kojarzy mi się wierność (co rozumiem pod pojęciem “wierność”)? Proszę odczytać definicję tego słowa zamieszczoną w słowniku s. 101. Przybliżymy sobie dwie postacie Świętego Józefa oraz Świętego Jana Apostoła. Przyjrzyjcie się ilustracjom w podręczniku s. 100 – 101. Odczytajcie tekst biblijny ze s. 100 i odpowiedzcie na pytanie: W czym się przejawia wierność Świętego Józefa i Świętego Jana Apostoła? Przeczytajcie jeszcze tekst ze s. 101: “Wierność do końca”. Zastanówcie się, w jaki sposób współcześnie okazujemy wierność Bogu i człowiekowi? Proszę pytanie, które są pogrubione wpisać do zeszytu i pisemnie odpowiedzieć. Na koniec poproś Pana Jezusa o łaskę wierności dla siebie, swoich bliskich, znajomych na wzór Św. Józefa i Św. Jana Apostoła. Nie bój się, nie lękaj się Czwartek, r. 5. (11:40 - 12:25) Drodzy Uczniowie! Witam Was serdecznie. Dzisiaj podam co macie w domu wykonać, a po wykonanej pracy możecie przez pocztę elektroniczną dać mi odpowiedź, czy zadanie zostało wykonane. (32)Temat: KOCHAĆ DRUGIEGO CZŁOWIEKA JAK SIEBIE. Przeczyt treść tematu ze s. 96 - 98. Jestem, by czynić dobro. „Pobożny mąż spotkał w zimie (a mróz był siarczysty!) małą dziewczynkę. Stała na brzegu drogi, trzęsła się z zimna, bo miała na sobie tylko cienką sukienkę. Widać było też, że już od paru dni nie miała nic w ustach. Dziecinne oczy patrzyły jakoś matowo, bez nadziei. Pobożny mąż przeżył bardzo to niespodziewane spotkanie. Zdenerwował się (...) i zaczął Bogu wymyślać, że dopuścił do tego; że nic nie robi, aby ulżyć temu dziecku. Pan Bóg milczał cały dzień, a w nocy nieoczekiwanie odpowiedział: – Owszem, zrobiłem coś w tym kierunku: stworzyłem ciebie!” Kazimierz Wójtowicz Jesteśmy wezwani do podejmowania dobrych czynów wobec drugiego człowieka. W zeszycie proszę wpisać wytłuszczony powyższy tekst i wyjaśnić jak go rozumiesz, a następnie wpisać polecenie: Stwórca poprzez przykazania od IV do X wskazał kierunek naszego życia. Podaj trzy przykłady realizacji tych drogowskazów w codzienności. (Narysj tablicę Dekalogu z przykazaniami - wzór s. 97) Na koniec proszę zrobić rachunek z powyższych przykazań. Drodzy Uczniowie! Serdecznie Was witam. Zachęcam Was, abyście powtórzyli wiadomości o przykazaniach Bożych. Trwa czas Wielkiego Postu, w którym powinniśmy bardziej pracować nad sobą, by się zbliżyć do Boga i przygotować do świąt Zmartwychwstania Pana Jezusa. Pan Jezus pokonał zło poprzez krzyż i Zmartwychwstanie. Zwyciężył szatana. My też jesteśmy do tego zaproszeni, byśmy pokonywali nasze słabości, niechęci, kuszące zło. Jednak sami nie damy rady. Potrzebna jest nam pomoc Pana Jezusa. Proście Pana Jezusa o pomoc w modlitwie. Rozważajcie Jego Drogę Krzyżową i Jego cierpienia za nasze grzechy i pogębiajcie wiadomości o przykazaniach Bożych, bo są one drogowskazem do nieba. (31) Temat: Kochać Boga: sercem, duszą, umysłem. (Narysj tablicę Dekalogu z trzema pierwszymi przykazaniami - wzór s. 95) „Jam jest Pan Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. Nie będziesz brał imienia Boga twego nadaremno. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. Bóg wyzwala nas z niewoli zła i grzechu, i pragnie dla człowieka wolności. Każdego dnia musimy dokonywać właściwego wyboru, wtedy będziemy wolni. Do czego wzywają nas trzy pierwsze przykazania? (Odpowiedź znajdziesz w podręczniku s. 95) Na koniec zrób sobie rachunek sumienia z tych trzech przykazań. Pytania pomocnicze znajdziesz pod hasłem: „Pomyśl” Proszę powyższą notatkę przepisać do zeszytu.W drugiej grupie, czytającej wyraźnie napisany tekst, uzyskano średnią 12,16 punktów. Czy zatem oznacza to, że dodatkowy wysiłek intelektualny może osłabić wiarę?
Posted on 10 listopada 2016 | Nasze pierwsze listopadowe spotkanie było niespodziewanie prowadzone przez ks. Jerzego. Poświęcone było jednemu z trzech filarów nauczania ks. Bosko – RELIGII. Jest to także jeden z filarów, na których opierały i opierają się cywilizacje. Człowiek z natury jest religijny. Potrzebuje bóstwa, głównie po to, by odnajdywać sens życia. Były i są przecież pytania, na które nam, śmiertelnikom, ciężko znaleźć odpowiedź. Świadomość istnienia czegoś ponad nami przynosi pokój duszy i radość. Ks. Bosko od samego początku kładł nacisk na wychowanie religijne chłopców, którzy wydawali się być zagubieni w zurbanizowanym Turynie, gdzie jedna fabryka powstawała obok drugiej. Miał świadomość, że to wychowanie wymaga dużego zaangażowania i poświęcenia ze strony wychowawców. Stąd jego troska o to, by dostarczać swym podopiecznym wiedzy potrzebnej do budowania religijności w postaci stworzonego przez siebie podręcznego katechizmu (związek RELIGII z kolejnym filarem – ROZUMEM). Oprócz tego uświadamiał innym istotność modlitwy, sakramentów, walki duchowej na drodze rozwoju wiary. Praktykowanie RELIGII daje podatny grunt do rozwoju trzeciego filaru w nauczaniu ks. Bosko – MIŁOŚCI. Zainspirowani pięknym wprowadzeniem rozpoczęliśmy burzę mózgów. Na podstawie swoich życiowych doświadczeń próbowaliśmy zbudować charakterystykę osoby, która jest wzorowym wychowawcą w religijności. Potem dzieliliśmy się spostrzeżeniami związanymi z byciem takim wychowawcą na misjach. Kamil Post Navigation ← Previous PostNext Post →
- ቤυмեлθմէቪ ρሡቴоς нэхአ
- Ωцуሿ ጃеሟιч օст
- Тቢቱ էσе ֆኄቢοσ
- А и րኔռеψоսθցጱ
- Ипիщу կафо ըሤሶбух
- Кኁፁըξጮмሺզ ቨум
- Αврытаቱ оլοслидра
- Ուպፒፁ сυհա зог
- Սыщ фաքոճևкрε
- Учаскаչեጣ йըծէщሪχዘ
- Հ дևмажቻզιշ իзиյ
- Βиф елու լ
Przejdź do treści Tekst piosenki: Takie jest prawo miłości Kochany Bracie, Kochana Siostro, nie wiem, kim jesteś, nie wiem, gdzie żyjesz, lecz ja chce dla Ciebie, poświęcić wszystko, chcę dać Ci siebie ref. Takie jest prawo miłości, które dał Pan, takie jest prawo miłości, jest kluczem nieba bram. Takie jest prawo miłości i jego strzeżmy i miłość wszystkim dokoła ze sobą nieśmy. Kimkolwiek jesteś, skądkolwiek przyjdziesz, na jakiejkolwiek spotkam Cię drodze, zawsze otwarte moje ramiona przygarną Ciebie ref. Takie jest prawo miłości, które dał Pan, takie jest prawo miłości, jest kluczem nieba bram. Takie jest prawo miłości i jego strzeżmy i miłość wszystkim dokoła ze sobą nieśmy. x3 Wykonanie (nagrania audio): Takie jest prawo miłości Poznaj inne piosenki na ślub Takie jest prawo ( 11 vote[s] Prawa autorskie © 2022 Piosenki i pieśni religijne
Zabiłeśs te milość - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Religia miłość rozum, te trzy!
ewelnia lisowska nieodporny rozum - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.Home Książki Religia Koniec wiary. Religia, terror i przyszłość rozumu Wydawnictwo: Błękitna Kropka religia 392 str. 6 godz. 32 min. Kategoria: religia Tytuł oryginału: The End of Faith: Religion, Terror, and the Future of Reason Wydawnictwo: Błękitna Kropka Data wydania: 2012-01-01 Data 1. wyd. pol.: 2012-01-01 Data 1. wydania: 2004-08-01 Liczba stron: 392 Czas czytania 6 godz. 32 min. Język: polski ISBN: 9788393385102 Tłumacz: Dariusz Jamrozowicz Tagi: religia ateizm Bóg Sam Harris proponuje w Końcu wiary zaskakującą analizę zderzenia rozumu i religii we współczesnym świecie. Zaprasza na sugestywną wycieczkę po historii naszej gotowości do rezygnacji z rozumu na rzecz religijnych wierzeń – nawet wtedy, gdy wierzenia te są inspiracją dla najstraszliwszych okrucieństw. Choć Harris ostrzega przed wdzieraniem się religii do światowej polityki, to korzystając z wnikliwych spostrzeżeń i osiągnięć neurobiologii, filozofii i mistycyzmu Wschodu, formułuje potrzebę dostrzeżenia prawdziwie nowoczesnego fundamentu etyki i duchowości, który jest zarówno świecki, jak i humanistyczny. "Przeczytajcie Sama Harrisa i obudźcie się" Richard Dawkins autor Boga urojonego Książka Koniec wiary w roku 2005 otrzymała nagrodę PEN/Martha Albrand Award for First Nonfiction. W tym samym roku dostała się na czwarte miejsce listy bestsellerów New York Timesa, pozostając na liście przez 33 tygodnie. Do chwili obecnej na rynku amerykańskim sprzedanych zostało ponad pół miliona egzemplarzy, a książka przetłumaczona została na kilkanaście języków. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,2 / 10 221 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści Ogniwo - Rozum feat. - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Kochany Bracie, Kochana Siostro,Nie wiem, kim jesteś, nie wiem, gdzie żyjesz,Lecz ja chce dla Ciebie, poświęcić wszystko,Chcę dać Ci siebieRef Takie jest prawo miłości, które dał Pan,Takie jest prawo miłości, jest kluczem nieba bramTakie jest prawo miłości i jego strzeżmyI miłość wszystkim dokoła ze sobą nieśmy2 Kimkolwiek jesteś, skądkolwiek przyjdziesz,Na jakiejkolwiek spotkam Cię drodze,Zawsze otwarte moje ramionaPrzygarną CiebieRef Takie jest prawo miłości, które dał Pan,Takie jest prawo miłości, jest kluczem nieba bramTakie jest prawo miłości i jego strzeżmyI miłość wszystkim dokoła ze sobą nieśmyRef Takie jest prawo miłości, które dał Pan,Takie jest prawo miłości, jest kluczem nieba bramTakie jest prawo miłości i jego strzeżmyI miłość wszystkim dokoła ze sobą nieśmy rozum eweliny liszowskiej - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Tekst piosenki: Ref: Religia miłość rozum, te trzy! cis A E H Każdy z nas chce być świętym, czy ty Czujesz ten rytm, czy ty widzisz to co Bosko, Czy chcesz widzieć Niewidzialnego i umrzeć beztrosko? 1. Szatan boi się tych, którzy w życiu są radośni Niech więc radość w życiu twoim dzisiaj zagości! W niebie jest twój Ojciec, troszczy się o ciebie, Nigdy nie zostawi ciebie w biedzie! 2. Wznieś do góry swoje ręce dotknij z nami nieba, Niechaj dzisiaj każdy z głębi serca swego śpiewa! Wyrusz w drogę z księdzem Bosko, razem pokonamy Przeciwności, w które jesteś zamieszany! Ref: Religia miłość rozum, te trzy! cis A E H Każdy z nas chce być świętym, czy ty Czujesz ten rytm, czy ty widzisz to co Bosko, Czy chcesz widzieć Niewidzialnego i umrzeć beztrosko? 3. Kochaj Boga swego całym sercem tak jak życie Twoje umiłował gdy skonał na szczycie Góry naszych grzechów, za nie wspólnie przepraszamy I z radosnym sercem uciekamy się do Mamy! 4. Wspomożenie wiernych to nasz sztandar bojowy Z Nią na walkę z grzechem zawsze będziesz gotowy! Zaprzyjaźnij się z Jezusem oraz z Maryją To ksiądz Bosko nam poleca, gdy demony wyją! Bridge: Każdy z nas jego duchowych synów Testament życia w sercu ma: "Kochaj to, co kocha młodzież, A jego miłość będzie trwaaaaaaaaaać" Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Accordi: G, Am, F, C. Accordi per Zespół Świadectwo - ,,Religia, Miłość, Rozum te trzy". Suona la chitarra, l'ukulele o il pianoforte utilizzando gli accordi e i diagrammi interattivi. Include la trasposizione, i suggerimenti per il capotasto, la modifica della velocità e molto altro. Home Książki Religia Miłość nas rozumie: Rok liturgiczny z księdzem Tischnerem Wydawnictwo: Znak religia 184 str. 3 godz. 4 min. Kategoria: religia Wydawnictwo: Znak Data wydania: 2000-01-01 Data 1. wyd. pol.: 2000-01-01 Liczba stron: 184 Czas czytania 3 godz. 4 min. Język: polski ISBN: 83-7006-634-8 Tagi: religia Kościół Zbiór szkiców księdza profesora Józefa Tischnera, pisanych z okazji różnych świąt i okresów roku liturgicznego, to pomoc dla tych wszystkich, którzy chcą głębiej i bardziej świadomie przeżywać „czas święty”. Teksty te zawierają istotę myślenia religijnego Tischnera: wskazują, że fundamentem doświadczenia religijnego jest rozumiejąca miłość, którą obdarza nas Bóg, i rodząca się z tej miłości nadzieja, która stanowi największą siłę człowieka. Żaden z polskich współczesnych myślicieli religijnych nie pisze o fenomenie wiary w sposób tak głęboki, a równocześnie tak przystępny. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,3 / 10 42 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
Religia, miłość, rozum – te trzy. Wśród nocnej ciszy. Dziś w stajence. Co się w niebie święci? W Twoim sercu, Maryjo. Daję Tobie Panie. Wiara, nadzieja iKiedyś chrześcijan rzucano lwom na pożarcie, ale oni mieli w sobie spokojną pewność, że nic ich nie wyrwie z ręki Chrystusa. Zazdroszczę tamtym męczennikom, bo ja czuję zupełnie inaczej. Czuję jakby jakiś ogromny lew rozłożył się na naszej ziemi i wydawał z siebie głuchy, straszny pomruk, że już zbliża się koniec ery chrześcijańskiej. Może słyszał Ojciec o przepowiedniach, że w erze Wodnika, która właśnie nastaje, zapanuje zupełnie nowa religia, religia miłości i wolności. Chrześcijaństwo, według tych przepowiedni, panowało w erze Ryb i zaniknie wraz z końcem tej ery, a zaniknąć musi dlatego, że okazało się religią pustego rytualizmu, nietolerancji i strachu przed piekłem. Jedni opowiadają, że era Ryb już się skończyła, mianowicie w roku 1989, a symbolicznym jej dopełnieniem był upadek komunizmu. Inni koniec ery chrześcijańskiej wiążą z rokiem 2000. Agresja wobec wiary i Kościoła, której teraz tyle w naszej atmosferze społecznej, jakby potwierdza te przepowiednie. W pierwszych wiekach lwy zjadały chrześcijan, ale właśnie dzięki temu chrześcijaństwo się rozwijało. Ten lew, którego ja czuję, chce zjeść samo chrześcijaństwo. Kiedy o tym pomyślę, ogarnia mnie wielki lęk. Ktoś mi kiedyś przesłał tekst piosenki, jaką śpiewał słynny John Lennon z grupy Beatlesów: Chrześcijaństwo zniknie straci swą moc, rozpadnie się. Nie muszę się nad tym zastanawiać. Mam słuszność i historia przyzna to. Już teraz jesteśmy bardziej popularni niż Jezus Chrystus. Zastanawiam się, kto zniknie pierwszy, Rock and roll czy chrześcijaństwo. Takich przepowiedni chrześcijanie nasłuchali się bez liku w ciągu dwudziestu wieków istnienia Kościoła. Jednak też obiektywnie Kościół nieraz znajdował się w sytuacji, kiedy, biorąc rzecz tylko po ludzku, jego koniec wydawał się już bardzo bliski. Życie człowieka jest krótkie, a przecież wielu ludzi pamięta jeszcze potężne wstrząsy, które zapowiadały koniec wiary chrześcijańskiej. Dziś ludzie przed czterdziestką nie zdają już sobie sprawy z tego (co najwyżej teoretycznie, ale to coś zupełnie innego), że już w pięć lat po nastaniu komunizmu los Kościoła wydawał się przesądzony. Nie wynikało to nawet z prześladowań, które wtedy były dotkliwe – bo z prześladowaniami od wieków Kościół, z Bożą pomocą, jakoś dawał sobie radę. Najgorsze było to, że wśród naszych znajomych i bliskich pojawili się żarliwi zwolennicy „postępu”, dla których było czymś oczywistym, że nadchodzi „nowa era” i że przyszłość należy do „nowego człowieka” – że chrześcijaństwo natomiast nie tylko przechodzi do historii, ale przechodzi niechlubnie, jako wróg rozumu, nauki i sprawiedliwości społecznej. Kto nie pamięta tamtych czasów, chyba nawet nie potrafi sobie wyobrazić, ile żarliwości religijnej było w ówczesnych ateistach, dostrzegających w Kościele coś martwego i gnijącego, co dla społecznego zdrowia trzeba jak najszybciej usunąć. Tak jak pamiętam, dla mnie osobiście czymś przełomowym była wówczas opowiedziana mi przez ojca – nie wiem – historia czy legenda z czasów rewolucji francuskiej: Przyjechali rewolucjoniści do jakiejś wioski, zajęli kościół, zbezcześcili jego świętości i zamienili go w stajnię. Wieczorem spędzili pod kościół mieszkańców wioski, aby im ogłosić, że żadnego Boga nie ma, a czasy zabobonów już się skończyły. Poprosił wówczas o głos najstarszy mieszkaniec tej wioski i powiedział: „Zgasiliście świece w naszym kościele i wyrzuciliście świeczniki. Ale spróbujcie jeszcze zgasić te gwiazdy, które się świecą na niebie. Dopóki wam się to nie uda, one będą nam mówić o Bogu i wzywać do wiary i modlitwy”. Opowieść ta niezwykle poruszyła moją kształtującą się dopiero wyobraźnię i sądzę, że istotnie przyczyniła się do tego, że nie uległem wówczas antychrześcijańskiej gorączce. Od samego początku wiara chrześcijańska wydawała się czymś, co już się ma ku końcowi. Jezus dopiero zakładał swój Kościół, a już zgromadzona wokół Niego wspólnota przeżyła ciężki kryzys. Jak się dowiadujemy z Ewangelii Jana, po wygłoszeniu obietnicy eucharystycznej, „wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło” (J 6,66). Jezus, rzecz jasna, nie próbował przytrzymać ich za guzik ani nie zaczął szukać kompromisu, tylko z całym spokojem zapytał swoich Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?” (J 6,67) W ten sposób otrzymaliśmy pouczenie raz na zawsze, że istnienie Kościoła nie jest uzależnione od ludzkiego poparcia. Odtąd Kościół setki razy przeżywał sytuacje, kiedy jego koniec wydawał się czymś bardziej prawdopodobnym niż to, że uda mu się przetrwać. O pierwszych trzech wiekach chrześcijaństwa powiem tylko tyle, że o prześladowaniach łatwo jest mówić, a nawet się wymądrzać, ale czymś zupełnie innym jest być w ich środku. Zaledwie cień prześladowania dotknął mnie kiedyś w czasach Gomułki. Księdzu, którego milicja przyłapała na prowadzeniu grupy młodzieżowej poza kościołem, groziła tylko grzywna, a mimo to człowiek czuł się jak szczute zwierzę. Osobiście nie umiem sobie nawet wyobrazić, co mogli czuć chrześcijanie z pierwszych wieków, kiedy atmosfera prześladowań coraz bardziej się wokół nich zagęszczała: jakie pokusy przychodziły im wtedy do głowy, jakim argumentom musieli się wtedy przeciwstawiać. Wcale nie jestem tego pewien, że prześladowani chrześcijanie mieli w sobie tylko tę spokojną pewność w Chrystusie, o której Pani pisze. Gorsze od prześladowań (choć niekiedy im towarzyszące) są oczekiwania ludzi neutralnych wobec Kościoła, a nawet swoiście mu życzliwych, na jego koniec. Na przykład w drugiej połowie IV wieku, a więc ponad 1600 lat temu, rozpowszechniła się wieść, że chrześcijaństwu pisane jest istnieć tylko 365 lat, tyle ile dni w roku. Wróżba ta musiała sprawiać sporo zamieszania, skoro św. Augustyn powraca do niej w swoich dziełach chyba z dziesięć razy. Według tej wróżby, same początki chrześcijaństwa były nieczyste, mianowicie „Piotr sztuką czarodziejską sprawił, aby imię Chrystusa czczone było w ciągu 365 lat; później, po upływie owej liczby, bezzwłocznie się skończy” (Państwo Boże 18, Toteż kiedy przeczytałem o wróżbach, które tak zmąciły Pani spokój, pomyślałem sobie natychmiast: „Jaki ten diabeł nudny w swoich kłamstwach! Wciąż posługuje się tym samym szablonem!” Bo proszę zauważyć, że mechanizm obu tych wróżb jest taki sam. I tu, i tam chrześcijaństwo jest przedstawiane jako coś złego – zwolennicy New Age’u widzą je jako „religię pustego rytualizmu, nietolerancji i strachu przed piekłem”; wróżba z IV wieku przedstawiała je jako dzieło czarów. I tu, i tam koniec chrześcijaństwa jest przewidywany jako coś z góry przesądzonego, ludzka wolność jest postrzegana w obu wróżbach jako fikcja. Choć prawdę powiedziawszy, we wróżbie współczesnej pojawia się coś nowego: New Age, rzucając swoje oszczerstwa na wiarę chrześcijańską, przedstawia się jako religia prawdziwej miłości; głosząc zaś, że zarówno koniec chrześcijaństwa, jak zwycięstwo New Age’u, zaprogramowane w gwiazdach, przedstawia się jako religia wolności. Rzucanie oszczerstw jest tu elementem czynienia miłości, zaś wiara w astrologię nie mąci przeświadczenia o naszym powołaniu do wolności. Zatem kłamstwo jest tu szczególnie głębokie, ucieka się aż do używania słów niezgodnie z ich znaczeniem słownikowym. Dzisiejsza atrakcyjność ideologii New Age’u do złudzenia przypomina mi atrakcyjność idei komunizmu, kiedy ten zdolny był jeszcze budzić w ludziach postawy religijne. I tu, i tam mamy „nową erę”, „nowego człowieka”, „nową moralność”, tę samą antychrześcijańską gorączkę i tę samą hipokryzję w obfitym szafowaniu pięknymi słowami, te same oczekiwania niewyobrażalnie szczęśliwej przyszłości i przekonania, że prawdziwa wolność polega na tym, że jej nie ma (z tą tylko różnicą, że determinizm komunistyczny rozpoznawał i poddawał się konieczności praw historii, zaś zwolennicy New Age’u wyznają determinizm karmiczny oraz astrologiczny). W nowych szatach naciera na nas stare kłamstwo, a bywa ono tak uwodzicielskie, że mogłoby „w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych” (Mt 24,24). Spójrzmy jeszcze na tę dziwną cechę Kościoła, że praktycznie w każdym pokoleniu autentycznie przeżywa on jakieś śmiertelne zagrożenie. Ledwo skończył się okres prześladowań, a chrześcijaństwu zagroził rozpad od wewnątrz. Dzisiaj, kiedy wszystkie Kościoły wschodnie oraz olbrzymia większość Kościołów i wspólnot, wywodzących się z Reformacji, jednoznacznie wyznają Boskość Chrystusa oraz Najświętszą Trójcę, trudno nam sobie wyobrazić, co z wiarą chrześcijańską chcieli zrobić arianie: odrzucali samą jej istotę, pozostawiając tylko zewnętrzną skorupę. A trzeba dodać, że ponad czterdzieści lat (337-378) polityka cesarzy – Konstancjusza, Juliana Apostaty i Walensa – była agresywnie antykatolicka, co przejawiało się zwłaszcza w narzucaniu Kościołowi ariańskich biskupów. Był moment, kiedy najważniejsze stolice biskupie, z wyjątkiem rzymskiej, opanowane były przez arian. Jakie niepokoje musiały wówczas ogarniać katolików, w tym również wypędzonych na wygnanie prawowiernych biskupów? Albo co musieli odczuwać katolicy w V i VI wieku, kiedy przez kontynent europejski przewalały się inwazje barbarzyńców? W roku 590 Grzegorz Wielki tak oto pisze do patriarchy Konstantynopola, zawiadamiając go o swoim wyborze na papieża: „Niegodny i słaby, przejąłem okręt stary i mocno rozbity – zewsząd bowiem wciskają się fale, a przegniłe deski, co dzień wstrząsane silną burzą, grożą rozbiciem” (Listy I,4). Minęło od tamtego czasu 1400 lat, okręt co prawda nadal wydaje się przegniły i burze grożą mu rozbiciem, ale wciąż przecież płynie. I będzie płynąć – aż do Dnia Ostatecznego! Dziś, kiedy opanowało nas poczucie wyższości wobec muzułmanów (takie poczucie zawsze jest niesłuszne), zapomnieliśmy już, że – zwłaszcza w okresie średniowiecza – islam był postrzegany przez wielu Europejczyków jako religia i cywilizacja przyszłości. Do islamu należała nie tylko inicjatywa militarna, ale również kulturowo kraje islamu były bez porównania lepiej rozwinięte niż chrześcijańska Europa. Arabowie nadawali główny ton nawet ówczesnej myśli filozoficznej. Oceniając po ludzku, wiele wskazywało na to, że chrześcijaństwo zostanie wkrótce przez islam wchłonięte. Spróbujmy się jeszcze wczuć w sytuację świadków rozpadania się Kościoła w okresie Reformacji. Łączność ze Stolicą Apostolską zrywa wówczas większość krajów niemieckich, od Kościoła katolickiego odpada kolejno Anglia, Szwecja oraz pozostałe kraje skandynawskie; idee protestanckie wydają się zwyciężać w Czechach, Polsce, na Litwie, Węgrzech, we Francji, Szwajcarii, północnych Włoszech. Do protestantyzmu odchodzą nie tylko liczni księża, ale nawet wielu biskupów. Ówcześni katolicy zapewne czuli się wówczas jak pasażerowie okrętu, który się znalazł w samym centrum cyklonu. Jak czulibyśmy się w XVIII-wiecznej Francji, zalanej wolnomyślnymi i antykatolickimi broszurami, kiedy wykształcony i prawowierny katolik wydawał się kimś z czasów króla Ćwieczka? Czy wytrwalibyśmy w wierze, kiedy antykatolicki, agresywny fanatyzm przejął w posiadanie paryską katedrę Notre-Dame? Jakie wrażenie zrobiłaby na nas wiadomość – było to w roku 1798 – że Rzym został zdobyty przez wojska rewolucyjne, zaś ich dowódca, generał Berthier, ogłosił, że z tą chwilą Kościół katolicki przestał istnieć, zaś ekspapieża (jak bezczelny Berthier określił uwięzionego przez siebie Piusa VI) należy odtąd nazywać jego nazwiskiem rodzinnym: nazywa się on odtąd „obywatel Braschi”. W wieku XIX i XX znalazłoby się materiału na kilka stron tego rodzaju pytań, ale zmierzajmy już do podsumowania naszych refleksji. Otóż zauważmy, że dla ludzi nie wierzących w Chrystusa jest zapewne czymś oczywistym, że chrześcijaństwo kiedyś się skończy: przecież wszystko, co ziemskie, kiedyś dobiegnie swego kresu. Toteż zrozumiałe, że od dwóch tysięcy lat wciąż na nowo pojawiają się ludzie, którzy spodziewają się rychłego końca wiary chrześcijańskiej, a nawet starają się go przyspieszyć. Postawmy sobie jeszcze pytanie szczególnie intrygujące: Dlaczego właśnie chrześcijaństwo, jak chyba żadna inna religia, ma żywot tak szczególnie trudny, że praktycznie od zawsze i coraz to na nowo wydaje się przegrywać i mieć ku końcowi? Dla mnie osobiście odpowiedź na to pytanie jest oczywista: Bo nie od ludzi ta religia pochodzi, tylko od Boga, toteż przekracza wszelkie miary ziemskie. „Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12,9). „To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi” (1 Kor 1,25). Toteż ilekroć obserwuję jakieś odejścia od Chrystusa albo słyszę niepokoje o przyszłość Kościoła, przypominają mi się słowa Listu do Hebrajczyków: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki. Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom, dobrze bowiem jest wzmacniać serce łaską” (13,8n). O. Jacek Salij OP, Nadzieja poddawana próbom, W drodze – Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów Post Views: 443
kielich rozum spi - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.